Ojciec Anzelma był osoba wierzącą i pochodził z katolickiej rodziny. Miał on brata, który został benedyktynem oraz dwie siostry. Jedna z nich również wstąpiła do klasztoru benedyktynek, natomiast druga siostra zaangażowała się w pracę benedyktynek misyjnych.
Był on osobą aktywną fizycznie, grał w piłkę nożną, jeździł na obozy pod namiot oraz angażował się w organizacji DJK (Deutsche Jugendkraft), która łączyła w sobie wówczas chrześcijańską duchowość i sport.
Poznał on swoją żonę podczas Mszy prymicyjnej na którą był zaproszony. Oboje bardzo szybko zakochali się w sobie i już po pół roku, zdecydowali się na ślub.
Mama trzymała w domu pieniądze i zarządzała finansami. Była kobietą praktyczną z pozytywnym nastawieniem do życia. Zawsze szukała dobrych stron, niezależnie od tego w jakiej sytuacji by się nie znalazła.
Ojciec był osobą, która dbała o dyscyplinę w domu. Przykładem tego może być to, że młody Anzelm musiał zjeść zawsze wszystko to, co miał na talerzu.
W czasie pierwszej wojny światowej służył on w marynarce wojennej, a po jej zakończeniu pomagał przy rozminowywaniu. Natomiast podczas drugiej wojny światowej ukrywał żydowskiego urzędnika, któremu później pomógł uciec za granicę Niemiec.
Uczestniczył on codziennie we Mszy świętej i każdego dnia odmawiał kompletę. Był osobą gościnną, posiadającą dobre serce i zawsze otwarte ramiona dla drugiego człowieka.
Bardzo dużo czytał książek, w tym także teologicznych pogłębiając w ten sposób swoją wiedzę i wiarę. Często zabierał Anzelma na spacery i wpajał mu miłość do piękna przyrody. Dzięki temu również miłość do Bożego dzieła stworzenia. Dając synowi dobry przykład, miał on bardzo duży wpływ na formowanie życia duchowego Anzelma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz